Uwaga na domowe sposoby na opryszczkę
Przeczytasz w: 3 min.
Opryszczka, choć bardzo męcząca i nieestetyczna, nie wydaje się nam poważną chorobą. Kiedy na ustach pojawią się brzydkie, swędzące wykwity, większość z nas, zamiast zgłosić się do lekarza, stara się złagodzić dolegliwości domowymi sposobami. Niestety, mogą one przynieść więcej szkody niż pożytku.
Gdy dopada nas opryszczka, zewsząd słyszymy wiele cudownych porad gwarantujących szybkie wyleczenie. Można znaleźć ich dziesiątki, choćby w Internecie. Takie „sprawdzone” sposoby to m.in. wysuszanie świeżych wykwitów pastą do zębów lub spirytusem, przykładanie okładów z wrzątku, octu, naparów rozmaitych ziół, rozpuszczonej tabletki aspiryny, nacieranie cebulą, czosnkiem, miodem, sokiem z cytryny, olejkiem herbacianym, a nawet… własnym moczem! Większość tych „cudownych” metod opiera się na osobistych doświadczeniach: mnie pomogło, pomoże i tobie. Nie dajmy się zwieźć – nie zwalczymy dzięki nim wywołującego opryszczkę wirusa! Okłady, nawet przyrządzone z leczniczych ziół, mogą spowodować rozpulchnienie wykwitu, z kolei nadmierne go wysuszanie może doprowadzić do pęknięcia i głębokiego uszkodzenie skóry. Tak naprawdę, wszelkie niepotrzebne drażnienie zaatakowanego przez opryszczkę miejsca może doprowadzić do rozprzestrzenianie się choroby, a nawet wywołać niebezpieczne zakażenie bakteryjne.
Sprawdzony lek zamiast eksperymentów
Opryszczkę wywołuje wirus Herpes Simplex Virus (HSV). Jego cechą charakterystyczną jest bardzo duża łatwość przenoszenia się – według statystyk zakażonych HSV jest nawet 90 proc. ludzi! W jego leczeniu wskazany jest lek zawierający odpowiednią substancję czynną: np. acyklowir. Dociera on do zakażonych komórek i modyfikuje strukturę wirusów, uniemożliwiając ich namnażanie się. W efekcie choroba ulega zahamowaniu i zaczyna się proces gojenia już istniejących zmian.
Wzmacniajmy odporność
Niestety, żaden lek nie pozwala pozbyć się wirusa ostatecznie – raz zarażeni już zawsze będziemy jego nosicielami. Trudno też przewidzieć, jak będzie się on zachowywał w naszym organizmie – może zaatakować raz i już na zawsze pozostać w uśpieniu, może nawracać, nawet kilkanaście razy do roku. Każdorazowy atak choroby warto zwalczać, a na co dzień dbać o wzmocnienie odporności. W tym celu unikajmy przegrzewania i wychładzania organizmu, a przede wszystkim stosujmy zrównoważoną, pełnowartościową dietę, pamiętając o codziennej porcji witamin i składników mineralnych. Cebulę, czosnek, miód i cytrynę raczej zastosujmy wewnętrznie – ich spożywanie wzmocni organizm i pomoże w walce z wirusem.
Ważne zasady
- Jeżeli mamy bezpośredni kontakt z osobą zaatakowaną opryszczką, zróbmy wszystko, by się od niej nie zarazić. Nie należy wymieniać z nią pocałunków, lepiej powstrzymać się od zbliżeń. Nie powinno się także korzystać ze wspólnego ręcznika, używać tych samych sztućców, pić z tego samego kubka czy butelki.
- Jeżeli zaraziliśmy się wirusem opryszczki lub mamy jej nawrót, przestrzegajmy pedantycznie zasad higieny – starajmy się nie dotykać zainfekowanych miejsc i myjmy często ręce –Wirus przeniesiony na palcach do oka jest wyjątkowo groźny – może być przyczyną zapalenia rogówki opon mózgowo-rdzeniowych, skutkiem czego może być nawet utrata wzroku lub poważne powikłania neurologiczne. Dbajmy, by do tego nie doszło!
Powiązane artykuły:
Czym skutecznie leczyć opryszczkę >>
Plastry na opryszczkę - jak działają i co ile zmieniać? >>
Jak przyspieszyć gojenie opryszczki? >>
Konsultacja medyczna tekstu: Lek. med. Tomasz Kobosz